Szkolenie o kryptonimie „Twardziel” odbyło się w miejscowości Sulejów w województwie łódzkim. Trwało siedemdziesiąt dwie godziny. Przez cały ten czas szkoliłem się aby posiąść wiedzę odnośnie umiejętności przetrwania i organizowania się w terenie. Począwszy od obozowiska, a skończywszy na umiejętności radzenia sobie z bronią w nieznanym terenie.
Pierwszą umiejętnością jaką musimy posiadać, to dobra orientacja w terenie. Nauka korzystania z kompasu i mapy, aby dobrze wyznaczyć swoją pozycję. To podstawa, szczególnie jeżeli znajdujemy się na obcym, nieznanym nam wcześniej terenie.
Prowizoryczne schronienie, musieliśmy szybko opanować tą umiejętność, bo od tego zależało, czy będziemy nocować pod gołym niebem czy przyzwoitych warunkach. Poza tym w razie załamania pogody musimy mieć miejsce w którym nie zmokniemy lub przeczekamy ulewę w nocy. Myślę, że obozowisko udało się nam dosyć sprawinie postawić.
Żeby nie opaść z sił, musieliśmy zbudować terenowy filtr do uzdatniania wody. Najpierw przepuszczaliśmy wodę z rzeki przez zbudowany własnoręcznie filtr, a następnie gotowaliśmy ją aby nadawała się do spożycia.
W czasie szkolenia, kiedy byliśmy oddaleni kilka kilometrów od obozowiska głównego, trzeba było również zadbać o obóz tymczasowy. Taki aby można w nim było spędzić jedną lub dwie noce, a następnie iść dalej. Cały myk polegał na tym, aby obozowisko było niewidoczne dla potencjalnego nieprzyjaciela. (niektóre zdjęcia, dzięki uprzejmości ASG Predators).
Żeby nie być głodnym, uczyliśmy się jak budować prowizoryczne pułapki na małą zwierzynę. Oczywiście żadne zwierzę nie ucierpiało, ale w sytuacji kiedy grozi nam wycieńczenie z głodu, warto posiadać taką wiedzę.
Zapraszam do obejrzenia relacji ze szkolenia Twardziel, jakie Madejówka Bushcraft Team odbyła w Sulejowie.